Na początku była tylko ona (koszulka) i kawałek nieprzydatnego już nikomu materiału (pozostałego z resztą po sweterku z aplikacją -patrz tutaj).
A po przypływie euforii i weny twórczej powstała ona: ( z zasadzie dwie "one", bo materiału ze sweterka zostało trochę więcej ;) )
rewelacja :)
OdpowiedzUsuńOch Agnieszko! Bardzo cieszę się, że się podoba ;)
OdpowiedzUsuń